Problemy z ciśnieniem krwi zaczęły się po 50. roku życia; ataki mogły pojawiać się kilka razy dziennie. Kardiolog zalecił mi wypróbowanie leku MiCardium. Zamówiłem go na oficjalnej stronie internetowej, ponieważ nie jest sprzedawany w aptekach. Po kursie poczułem się lepiej, ale nadal czasami mam ciśnienie. Wezmę to jeszcze raz.
Z powodu złej dziedziczności od młodości cierpiałem na nadciśnienie. Znajomy polecił mi lek micardium i postanowił go wypróbować. Pierwsze rezultaty zauważyłam już po dwóch tygodniach; ciśnienie zaczęło rosnąć rzadziej. Będę kontynuować kurs.
Problemy z ciśnieniem krwi zaczęły się po tym, jak zachorowałem na Covid. Sześć miesięcy później zaczęły się problemy z sercem, w wyniku czego podwyższone ciśnienie krwi. Za radą znajomego kupiłem micardium. Stan się ustabilizował, jestem zadowolony z wyniku.
Około rok temu zdiagnozowano u mnie nadciśnienie tętnicze. Ogólnie czułem się normalnie, jednak czasami bolało mnie uszach i bolała głowa. Lekarz stwierdził, że ciśnienie krwi jest nieznacznie podwyższone i przepisał MiCardium. Po zażyciu leku ciśnienie już nie wzrasta.
W ubiegłym roku nagle przybrałem na wadze i zacząłem mieć problemy z sercem: wysokie ciśnienie krwi, szybki puls. O MiCardium dowiedziałem się przypadkiem czytając forum. Postanowiłem spróbować, byłem zadowolony z ceny leku i wyników badań. Kapsułki mi pomogły, ciśnienie prawie przestało mi dokuczać.